Moja przygoda z goldenami zaczęła się w roku 2004, kiedy po dłuuuuugich przemyśleniach zdecydowałam się na szczeniaka tej rasy. Trafiłam w Krakowie na hodowlę Kaprys Rejenta i po jednej wizycie u Ewy i Piotra nie miałam już żadnych wątpliwości :) W domu pojawiła się 2 miesięczna suczka CULPA MAXIMA (Emi) i to ONA właśnie jest wszystkiemu winna:). Ewa przestrzegała mnie przed nieuleczalną chorobą jaką jest miłość do tej rasy, no i ......zaraziłam się:))) Od czterech lat Emi zachwyca sobą nie tylko mnie, ale każdego kto ją poznał :) Z czasem zachwyt przerodził się w Pasję, postanowiłam, że Emi będzie mamą. Wystawy.....badania......wszystko co potrzebne do prawdziwej hodowli zaowocowało sukcesem i latem 2007 roku Emi otrzymała miano suczki hodowlanej:) Następnym super wydarzeniem było poznanie Magdy z Wrocławia (hodowla Adsum), jeden z jej uroczych - jak Ona sama je określa - kundli:)) stał się kandydatem do pierwszego krycia. Randka Emi i Freya zaowocowała ośmio-szczeniakowym miotem, z którego to najbardziej: uparta, bezczelna, zwariowana, urocza APOLOGIA (Lilo) została z nami :))) Emi i Lilo stanowią dwa przeciwieństwa, zarówno wyglądem jak i charakterem różnią się od siebie bardzo. Jednak nie mogą już bez siebie istnieć, uwielbiają się, ich wady i zalety uzupełniają się wzajemnie, co powoduje niezwykłą harmonię. I ja też już nie wyobrażam sobie siebie bez nich. Napisałam...wady...? No może jedna: nie zawsze to, co dla NICH pięknie pachnie, dla nas ludzi stanowi źródło przyjemnych doznań...oj nie zawsze...:) Ale Anioły też nie są idealne... Witam w hodowli City of Goldenangels.