Moje kontakty z psami zaczęły się już w dzieciństwie, a na pierwszego owczarka niemieckiego zdecydowałem się w 1980r. mając zaledwie 18 lat. Hodowlą tej rasy zająłem się pięć lat później. Były to owczarki staroniemieckie z linii psów NRD-owskich. W tych latach owczarki niemieckie długowłose nie były uznawane w Związku Kynologicznym, lecz nie zniechęciło mnie to do hodowli tych pięknych i mądrych psów. W roku 1992 wstąpiłem do Związku Owczarka Niemieckiego Długowłosego, który powstał kilka lat wcześniej. Cztery lata później moja praca nad hodowlą została zauważona i doceniona. Psy moje zaczęły zajmować na wystawach najwyższe lokaty i trwa to do dnia dzisiejszego. Przez 18 lat pracy zdobywałem doświadczenie w hodowli tych psów, ucząc się na własnych błędach i wykorzystując doświadczenia innych hodowców, za co im serdecznie dziękuje. Teraz chciałbym własnym bagażem doświadczeń podzielić się z osobami, które chcą nabyć owczarki niemieckie. Podstawą mojej hodowli jest dobór jak najlepszych suk i krycie dobrze dobranymi reproduktorami, kierując się nie tylko pochodzeniem, ale przekazywaniem cech psychicznych. Cechą charakterystyczną mojej hodowli jest hodowanie psów, które nie są zamykane w kojcach. Dorosłe i szczeniaki biegają „luzem” rozwijając w sobie instynkt stadny stosując się do hierarchii, jaka panuje. Pozwala mi to lepiej ocenić psychikę poszczególnych psów i zauważyć ich wady i zalety. Ciekawostką jest to, że owczarki biegające w terenie na którym się wychowały nie opuszczają go i nie włóczą się po okolicy. Nie zaatakują obcej osoby wchodzącej na posesję. Są zrównoważone psychicznie. Jednak na moje polecenie lub w przypadku zagrożenia zareagują natychmiast. Takie są właśnie owczarki niemieckie długowłose z hodowli Wilcze Hamry.